Nigdy nie przepadałam za tego typu książkami, jednak stwierdziłam, że czemu by nie spróbować choć jednej przeczytać? I tak oto pierwszy tom Zwiadowców trafił w moje rączki. Książka ta mnie zachwyciła. Nie była nudna i nie zalwała opisami. Nawet rozbudziła we mnie nowe hobby - łucznictwo. Polecam wszystkim.